Jak nauczyć się stawiania granic?

Bo bycie miłą nie oznacza zgadzania się na wszystko

Znasz to uczucie, gdy zgadzasz się na coś wbrew sobie, żeby „nie robić problemu”? Kiedy mówisz „tak”, a w środku wszystko krzyczy „nie”? Większość z nas miała w życiu takie momenty. I właśnie wtedy zaczyna się temat granic – tych, które są niewidzialne, ale decydują o naszym komforcie, relacjach i wewnętrznym spokoju.


Co to znaczy „stawiać granice”?

Stawianie granic to świadome określenie, co jest dla Ciebie w porządku, a co nie. To mówienie „tak” z przekonaniem i „nie” bez poczucia winy. Granice to Twój osobisty filtr, który chroni Twoją energię, czas, emocje i ciało. To Ty decydujesz, na co się zgadzasz, a co Cię przekracza.


Dlaczego tak trudno nam to robić?

Wiele z nas nauczyło się, że „dobra dziewczynka nie odmawia”, że warto być grzeczną, dyspozycyjną i pomocną. Tylko że taka postawa często prowadzi do przemęczenia, frustracji i… zaniku kontaktu z własnymi potrzebami.

Granice są potrzebne – nie tylko Tobie, ale też ludziom wokół Ciebie. Bez nich relacje stają się niejasne, pełne nieporozumień i ukrytych pretensji.


Jak zacząć stawiać granice? Krok po kroku

1. Zauważ, kiedy je przekraczasz… sama wobec siebie

Granice to nie tylko kwestia relacji z innymi – to też Twoja relacja z samą sobą. Czy robisz coś „bo wypada”, choć jesteś wyczerpana? Czy zgadzasz się, żeby ktoś mówił do Ciebie w sposób, który Cię rani? Zwróć uwagę na momenty, w których mówisz „tak”, ale czujesz się źle.

2. Zacznij od małych „nie”

Nie musisz od razu zmieniać całego życia. Zacznij od drobnych sytuacji: nieodbieranie telefonu wieczorem, jeśli odpoczywasz; niezgadzanie się na spotkanie, na które nie masz ochoty. Każde małe „nie” wzmacnia Twoje poczucie granic.

3. Ucz się mówić jasno i spokojnie

Nie musisz się tłumaczyć, przepraszać ani atakować. Granica nie musi brzmieć ostro. Wystarczy:
👉 „Nie mogę się teraz zobowiązać.”
👉 „Potrzebuję czasu dla siebie.”
👉 „To dla mnie zbyt dużo.”
To wyrażenia asertywne – i bardzo skuteczne.

4. Poczuj, że masz do tego prawo

Masz prawo odmówić. Masz prawo nie mieć siły. Masz prawo nie chcieć. Twoje potrzeby są tak samo ważne jak potrzeby innych. Nie musisz się czuć winna, gdy wybierasz siebie.


Co daje stawianie granic?

  • Więcej energii i spokoju

  • Zdrowsze relacje międzyludzkie

  • Poczucie wpływu i sprawczości

  • Większy szacunek – również do samej siebie

  • Koniec z przeciążeniem i tłumioną złością


Podsumowanie

Stawianie granic nie oznacza bycia nieprzyjemną. To oznaka szacunku do siebie i do innych. Bo tylko wtedy, gdy jesteś w kontakcie ze sobą, możesz budować relacje oparte na prawdzie – nie na lęku przed odrzuceniem.

Zacznij dziś od małego kroku.
Jednego zdania.
Jednego „nie”.
I zobacz, jak wiele zmienia.

Leave a comment